Mając chwilę czasu, poszłam na górę przygotować się do spotkania.
Wzięłam prysznic, wyprostowałam włosy, zrobiłam lekki makijaż i ubrałam to:
Harry przyjechał po mnie o umówionej godzinie. Weszłam do auta.
- Cześć kochanie. - powiedział
- Cześć. - pocałowałam go
- Czuję się jak w jakiejś bajce.. - powiedział patrząc mi w oczy
- Już nie marz, tylko jedź.. - uśmiechnęłam się
Zaparkowaliśmy na parkingu i poszliśmy w stronę Starbucks'a. Harry złapał mnie za rękę, czułam się jakby wszyscy na nas patrzeli, ale mimo to, to było miłe..
Usiedliśmy przy stoliku i zamówiliśmy nasze ulubione napoje.
- Lubię tak po prostu być z tobą, pić czekoladę i być sobą.. Przy tym całym szale, to takie miłe.. - powiedział pijąc
- Cieszę się.. Przy mnie zawsze masz być sobą.. Harry Styles ten z One Direction jest interesującą osobą, ale wolę tego Harrego Stylesa, który tu siedzi i jest sobą..
- Nie masz pojęcia jakie to miłe uczucie kiedy ktoś jest ze mną ze względu na mnie a nie, ze względu, na to ile mam w portfelu..
Rozmowę przerwał nam Niall, który jakby znikąd pojawił się przy naszym stoliku.
- Cześć Zakochańce, mogę się przysiąść.? - spytał
- Pewnie, siadaj.. - powiedziałam z uśmiechem
- Jak tam u was.?
- Jak może być z taką dziewczyną.? - zaśmiał się Harry
- No tak, głupie pytanie.. - blondasek uśmiechnął się niepewnie
Harry dostał sms'a.
- Znowu czegoś chcą ode mnie w studiu.. - powiedział
- Jedziesz.? - spytałam
- No muszę...
- Spokojnie, odwiozę ją później.. - powiedział Niall
- Okeey, tylko grzecznie mi tutaj.. - powiedział
- Spokojne, skarbie.. - powiedziałam i pocałowałam go na pożegnanie
- Dobrze, że między wami już wszystko okey.. - powiedział blondyn, kiedy tylko Harry wyszedł..
- Ja też się cieszę.. - Niall zachowywał się dziwnie.. Jakby nam gratulował a naprawdę był zazdrosny..
- Może i ja powinienem kogoś znaleźć..
- Powinieneś..
Rozmowa się jakoś nie kleiła.. Siedziałam tam dobrą godzinę.
- Możesz mnie odwieźć do domu.? - spytałam
- Coś nie tak.?
- Nie czuję się najlepiej... - skłamałam
- Pewnie, chodź..
Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy.
- Zawieź mnie do Harrego, proszę.. - poprosiłam
- Okey..
W ciszy dojechaliśmy pod dom Harrego.
- Dzięki za podwózkę.. - chciałam już wyjść
- Czekaj Viv.. - odwróciłam się do niego a on mnie pocałował. Tak znienacka. - odepchnęłam go
- Co ty robisz.? Normalny jesteś.? - zaczęłam na niego krzyczeć, rozumiem jego uczucie, ale jak on może to robić swojemu przyjacielowi..
- Przepraszam..
- Co ci odwaliło.? Lepiej już jedź, proszę... - wysiadłam z auta, a Niall odjechał
Harry stał przed domem.
- Zobaczyłem auto i wyszedłem po ciebie... - z jego oczu widać było, że widział kiedy Niall mnie całował
- Harry.. - chciałam coś powiedzieć
- Nie ważne.. Nawet najbliższe osoby mi to robią.. - łzy napłynęły mu do oczu. Odwrócił się i wszedł do domu.
Zostałam sama przed domem. Zastygłam i nie mogłam się ruszyć.
- Kurwa, przecież jest noc.. - powiedział Harry wychodząc z domu - wchodź.
- Pójdę do domu.. - wyjąkałam
- Chyba śnisz.. wchodź..
Weszliśmy do domu.
- Daj mi to chociaż wytłumaczyć... - powiedziałam
- Co chcesz tłumaczyć.? Że lizałaś się z moim przyjacielem pod moim domem.? Chyba wszystko zrozumiałem..
- Harry..
- Śpij na górze, ja będę tu... - powiedział i poszedł do łazienki
Poszłam na górę, położyłam sie w łóżku i zaczęłam myśleć co mam zrobić dalej...
Dostałam sms'a.
'Mam nadzieję, że nie masz przeze mnie kłopotów.. Przepraszam, jestem głupi... - Niall. Xx '
W tym momencie byłam na niego wściekła.. Zaczęłam płakać.
Po chwili dostałam drugiego sms'a
'Nie płacz, bo próbuję zasnąć' od: Harruś
Zaczęłam płakać jeszcze bardziej. W jednej chwili on mnie znienawidził...
Starałam się zasnąć...
_________________________________________________
Wiem, że do dupy. ;c
Ey, jeśli piszecie z anonima to podpiszcie się, bo lepiej znać wasze imiona np. jeśli będę się chciała do was zwrócić. :)
20 komentarzy = następny rozdział
~ @MyHeroLarreh
Jest super zawsze czytam <3 ~Ewuś~
OdpowiedzUsuńZaje**ste... mam nadzieję, że już nie długo będzie następny. Niall, Niall, Niall <3 Hehe.. oby wszystko sie dobrze skończyło. :P ~ Julittta
OdpowiedzUsuńTo jest świetne :) Czytam od samego początku czekam na następną część :)
OdpowiedzUsuńWspaniały ; 3
OdpowiedzUsuńZajebisty ;p
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kolejnego ; )) .
OdpowiedzUsuńFajny ;)
OdpowiedzUsuńnext !
OdpowiedzUsuńSzpokoooo c;
OdpowiedzUsuńNext , next , next , next !
OdpowiedzUsuńmega zajebisty fajnie że coś związane z Niallem :D *-* ♥ czekam na następny rozdział ♥ /Ania ^^
OdpowiedzUsuńGenialne!! przeczytałam już 2 raz całość *_* mam nadzieję, że niedługo kolejny rozdział! ~Agata
OdpowiedzUsuńNiall... coś ty zrobił ! K***a.... Nie mogę się doczekać następnego rozdziału *_*
OdpowiedzUsuńNo fakt jest świetny ale skoro Harry to widział to powienien słyszec jak ona na niego nakrzyczała ? Jest świetne *.* - Weronika :)
OdpowiedzUsuńNie pomyślałam o tym, ale wytłumaczę się, że były zamknięte drzwi i nie słyszał. :D
UsuńJest ŚWIETNY !!! KOCHAM CIĘ I TWÓJ BLOG ♥
OdpowiedzUsuńBŁAAAAAAAAAAAAAAAGAM!!!! NIECH ONI SIĘ POGODZĄ!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń-----------Twoja
------------Wielka
-------------Fanka
Jesteś dla mnie inspiracją! Fajnie że coś się dzieje chociaż to takie dziwne że tak łatwo się pokłócili O.o
OdpowiedzUsuńTo tylko opowiadanie, tu tak jest. :D Inaczej byłoby nudno. ;)
UsuńSuper !!! Prosze o następny :*
OdpowiedzUsuńProszę o kolejną część *_*
OdpowiedzUsuńNext please :D Jest świetny!! Jeśli chodzi o imię to moim jest Agata (:
OdpowiedzUsuńświetne *.* kiedy możemy spodziewać się kolejnego rozdziału?? :>
OdpowiedzUsuńJest już 20 także z moich obliczeń wynika że już 16 powinien być ~Ewuś~
OdpowiedzUsuńWchodzę co godzinę i sprawdzam czy jest nowy rozdział... Muszę wiedzieć co dalej !! ;c Tylko żeby Styles jej nie rzucił... i żeby nie była z Horanem -,- Nie wytrzymuję już nerwowo xd ~ Niecierpliwa Natalia
OdpowiedzUsuńDodaj już nowy rozdział ;c Kurde trzymasz w niepewności i przez ciebie osiwieje...
OdpowiedzUsuńproszę Cię... wbijam Ci wejścia, jestem tu kilka razy dziennie ! :D tak bardzo mnie zaciekawiłaś... ~Aga
OdpowiedzUsuńUwielbiam ! Chcę dalej ! :D
OdpowiedzUsuń~Julka.